Nietrzymanie moczu oznacza utratę kontroli nad pęcherzem moczowym. Problem ten dotyczy głównie kobiet, a jego prawdopodobieństwo wzrasta wraz z wiekiem – wynosi 25% po 14. roku życia, 50% po 40. roku życia i 75% po 75. roku życia. Niestety połowa kobiet u których pojawia się problem nietrzymania moczu nie przyznaje się do niego nikomu, nawet swojemu lekarzowi. Nietrzymanie moczu nie jest powodem do wstydu, warto się go pozbyć, szczególnie że istnieje skuteczne antidotum. Zapraszamy do lektury.
Nietrzymanie moczu dzieli się na trzy główne kategorie. Krótka charakterystyka każdej z nich zostanie przedstawiona w kolejnych punktach.
Najczęściej dochodzi do niego w trakcie specyficznego rodzaju aktywności fizycznej – na przykład w trakcie ćwiczeń, kichania, kasłania czy śmiania się. Te czynności obciążają osłabione mięśnie dna miednicy, które utrzymują mocz w pęcherzu, co powoduje jego niekontrolowane wyciekanie.
Dochodzi do niego, gdy pęcherz kurczy się zbyt szybko i zbyt gwałtownie. W tym przypadku odczuwa się nagłą i dużą potrzebę oddania moczu. Utrata kontroli nad pęcherzem często następuje, nim zdąży się dobiec do toalety.
Ostatni typ wiąże się z niezupełnym opróżnieniem pęcherza w trakcie oddawania moczu. W tym przypadku to właśnie niemożność oddania moczu do końca powoduje rozciągnięcie pęcherza i wyciekanie moczu.
W trakcie gdy pęcherz napełnia się moczem, mięśnie w pęcherzu powinny się rozluźniać. Gdy pęcherz jest już pełen, powinien wysłać sygnał do mózgu, że czas oddać mocz. Z kolei mięśnie znajdujące się w i na około pęcherza powinny utrzymać mocz w pęcherzu do momentu, gdy dotrze się do toalety. Najczęściej do nietrzymania moczu dochodzi wtedy, gdy mięśnie związane z pęcherzem są zbyt słabe. Rzadziej problemem jest uszkodzenie nerwów, przez co mózg nie otrzymuje sygnału, że czas udać się do toalety.
Nietrzymanie moczu dzieli się na trzy główne kategorie. Krótka charakterystyka każdej z nich zostanie przedstawiona w kolejnych punktach.
Najczęściej dochodzi do niego w trakcie specyficznego rodzaju aktywności fizycznej – na przykład w trakcie ćwiczeń, kichania, kasłania czy śmiania się. Te czynności obciążają osłabione mięśnie dna miednicy, które utrzymują mocz w pęcherzu, co powoduje jego niekontrolowane wyciekanie.
Dochodzi do niego, gdy pęcherz kurczy się zbyt szybko i zbyt gwałtownie. W tym przypadku odczuwa się nagłą i dużą potrzebę oddania moczu. Utrata kontroli nad pęcherzem często następuje, nim zdąży się dobiec do toalety.
Ostatni typ wiąże się z niezupełnym opróżnieniem pęcherza w trakcie oddawania moczu. W tym przypadku to właśnie niemożność oddania moczu do końca powoduje rozciągnięcie pęcherza i wyciekanie moczu.
W trakcie gdy pęcherz napełnia się moczem, mięśnie w pęcherzu powinny się rozluźniać. Gdy pęcherz jest już pełen, powinien wysłać sygnał do mózgu, że czas oddać mocz. Z kolei mięśnie znajdujące się w i na około pęcherza powinny utrzymać mocz w pęcherzu do momentu, gdy dotrze się do toalety. Najczęściej do nietrzymania moczu dochodzi wtedy, gdy mięśnie związane z pęcherzem są zbyt słabe. Rzadziej problemem jest uszkodzenie nerwów, przez co mózg nie otrzymuje sygnału, że czas udać się do toalety.
Wybór konkretnej metody leczenia zależy od przyczyny dolegliwości, która trapi pacjentkę. Podstawą terapii wysiłkowego nietrzymaniu moczu są ćwiczenia mięśni Kegla. Niestety fizjoterapia dna miednicy wymaga od Pacjentki ogromnego zaangażowania, ponieważ ćwiczenia należy wykonywać 6 do nawet 10 razy dziennie przez 5 minut w różnych pozycjach, czyli w pozycjach leżącej, siedzącej i stojącej, co może być niemożliwe do pogodzenia z codziennymi obowiązkami. Co więcej, w badaniach naukowych u 45% kobiet z wysiłkowym nietrzymaniem moczu po zastosowaniu ćwiczeń mięśni Kegla nie odnotowano żadnej poprawy. Alternatywą dla ćwiczeń mięśni Kegla jest leczenie chirurgiczne, które pomimo dużej skuteczności stanowi inwazyjną procedurę, wiążącą się z pobytem w szpitalu, rehabilitacją i ryzykiem powikłań.
W przypadku innych rodzajów nietrzymania moczu stosuje się terapię behawioralną, trening mięśni dna miednicy, farmakoterapię, dietę oraz ćwiczenia fizyczne, które mają w tym pomóc.
Fotona Spectro SP to laser, który umożliwia nieinwazyjne zlikwidowanie wysiłkowego nietrzymanie moczu i szybki powrót do normalnej aktywności. Z kolei dzięki właściwościom dezynfekującym ryzyko infekcji zostaje zminimalizowane.
Zabieg wzmacnia ścianę pochwy, dzięki czemu mocz utrzymuje się w pęcherzu nawet pomimo wysiłku fizycznego czy wypełnienia.
Leczenie działa najlepiej w przypadku lekkiego i umiarkowanego wysiłkowego nietrzymania moczu, z bardzo dobrym efektem u osób z nasilonym wysiłkowym nietrzymaniem moczu.
Pełne efekty występują już po jednej 20-minutowej sesji, czyli maksymalnie szybko.
Według badań naukowych po roku od zabiegu znaczna poprawa utrzymuje się u 77% kobiet z wysiłkowym nietrzymaniem moczu, dzięki czemu znika konieczność stosowania wkładek, leczenia operacyjnego, zażywania leków czy regularnych ćwiczeń.
Gdy standardowe metody leczenia nietrzymania moczu okazują się zbyt uciążliwe lub nieskuteczne, pomocny okaże się zabieg laserem Fotona Spectro SP. Wystarczy jedna 20-minutowa sesja, aby raz na zawsze pozbyć się problemu nietrzymania moczu.
[1] Rechberger T. Postępowanie nieoperacyjne w nietrzymaniu moczu – rekomendacje ACP https://www.mp.pl/ginekologia/wytyczne/inne/108511,postepowanie-nieoperacyjne-w-nietrzymaniu-moczu-rekomendacje-acp
[2] Drabczyk R. Nietrzymanie moczu – leczenie chirurgiczne https://www.mp.pl/pacjent/nefrologia/lista/66667,nietrzymanie-moczu-leczenie-chirurgiczne
[3] Sencar S. Dynamis Laser Overview. https://www.fotona.com/media/documents/aesthetics/94437_ce_eng_v7_fotona_dynamis_brochure_march_17_web.pdf
Otrzymasz raz w miesiącu interesujące wiadomości związane z usługami Centrumstamina.pl